Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 16 maja 2013

Bieganie jak narkotyk

Psy, biegnąc, doznają odlotu porównywalnego z tym, którego doświadcza się po marihuanie. 

Podobnie mają ludzie – i jednym, i drugim podczas biegania wydzielają się endokannabinoidy, naturalne substancje stymulujące i poprawiające nastrój, należące do tej samej grupy związków chemicznych co tetrahydrokannabinol, główna substancja psychoaktywna marihuany. 

Naukowcy sądzą, że jest to ewolucyjne przystosowanie obu gatunków do długich biegów – ostatecznie i my, i psy w czasach zamierzchłych przemierzaliśmy, truchtając, wielkie odległości.
Badania przeprowadzono na University of Arizona. Bieg – psów i ludzi – trwał 30 minut.  

Żródło:
crazynauka.pl

Mały Garip z jeszcze chudą Rudą

3 komentarze:

  1. Szczęście biegania, wiatru który pomaga, albo drocząc sie z nami wieje prosto w twarz.Rozwiane włosy pani. Rozwiane uszy psa. Gra mięsni. Wolność. Uśmiech w oczach.Czy jeszcze zdarzy mi sie tak pobiegać? Nie wiem, ale ogromną przyjemnosc mam patrząc, jak biega mój uszczęśliwiony, zjednoczony z naturą pies!:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. To teraz rozumiem, dlaczego ludzie biegają :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. O, jeszcze zależy gdzie się biega - jak po lesie to owszem, natrój cudny mimo zmęczenia, lecz gdzieś po mieście, czy byle parczku - stres :)

    OdpowiedzUsuń